- Diamond_Sophie
Różowe soczewki, cd cz.11
-Jak to? Nie wiesz?!- Natalia wydawała się być bardzo zdziwiona. Skoczyła z ławki i po chwili stała przed niepewną Magdą.
-No, jakoś nie...
-Powiem ci, ale skoro one same ci nie powiedziały, to nie wydaj mnie. Ok?
-Jasne!
-Dobra... To słuchaj...- Dziewczyna znów usiadła obok i poczęła mówić szeptem.- One podobno miały jakieś kłopoty z policją...
Magdzie zrobiło się gorąco.
-To znaczy ja nie wiem tak konkretnie, ale...- Kończyła.- Wydaje mi się, że kradną....
-Ale skąd masz takie informacje?- Dziewczyna starała się trzeźwo myśleć.
-Moja mama wczoraj widziała jak uciekały... Była z nimi jeszcze jakaś laska, której nie znała....
I znowu to gorąco. Magda poprawiła na sobie bluzkę i spojrzała na zegarek.
-Wiesz co? Ja muszę już iść..
-Ok. Aha! Jeszcze jedno. Zastanawiam się, czy może powiedzieć o tym wychowawczyni. Robić to?
-Nie. Nie rób tego.- Rzuciła na koniec i odeszła. Rzeczywiście. Może mieć kłopoty. Swoją drogą, to ciekawe, czemu ta Natalia tak chce skarżyć na innych... Plotkara. Kolejna niepewna koleżaneczka. Tak jak jeszcze niedawno Magda była smutne, obecnie władała nią złość. O co chodzi? Czy każdy chce jej namącić w głowie?
"Ding dong". W progu drzwi stanęła mama.
-Wchodź, szybko.
Dziewczyna prędko zdjęłą kurtkę, buty, rzuciła torbę na podłogę i ruszyła do pokoju. Stanęła w progu i oniemiała.
POZNAJ NASZYCH STARBLOGERÓW
- AnnDoll88 Prezentowany wpis: "‘Kwieciście’ w sezon wiosna/lato '13"
- missmariksza Prezentowany wpis: "Książkowe rzeźby"
- Lilyam Prezentowany wpis: "Przepisy"